Uroczystość odbyła się w Pałacu Staszica w Warszawie, z udziałem premiera Donalda Tuska i ministra finansów Jacka Rostowskiego. Na uroczystość nie zaproszono jednak mediów.
– Aparat skarbowy to jeden z najistotniejszych elementów administracji kraju – miał powiedzieć w swoim przemówieniu minister finansów. Jak wynika z relacji z uroczystości opublikowanej na stronie MF, to właśnie służba skarbowa – zdaniem szefa resortu – daje zdrowe podstawy finansowe do wykonywania zadań, które nadają sens samej instytucji państwa.
Niestety nie wiadomo, dlaczego MF zrezygnowało z zaproszenia na uroczystość dziennikarzy. W środę, 22 lipca, a więc dzień przed obchodami, Magdalena Kobos, rzecznik prasowy MF, przysłała e-maila, w którym poinformowała, że „z przyczyn niezależnych od Biura Prasowego MF uroczystości zaplanowane na 23 lipca, na które miałam przyjemność zapraszać, będą miały charakter zamknięty (bez uczestnictwa mediów)”.
Czego mieli nie widzieć dziennikarze? Może tego, że święto wcale nie jest obchodzone w radosnym nastroju. Jak udało się ustalić „Rzeczpospolitej”, udziału w obchodach odmówił NSZZ „S” Pracowników Skarbowych. Związkowcy uznali, że to nie czas na świętowanie. MF powinno najpierw wypłacić pracownikom zaległe pieniądze, które im się należą.