Józefów w październiku znalazł się na liście 21 polskich ośrodków rekomendowanych przez UEFA, pokonał już ponad 100 rywali, ale walka o prawo goszczenia najlepszych piłkarzy Europy jeszcze się nie zakończyła. Ośrodków pobytowych jest więcej niż zespołów, które zagrają w turnieju.
Specyficzny klimat 20-tysięcznego miasta docenił już PZPN. Jutro zaczyna się tam zgrupowanie reprezentacji przed meczami towarzyskimi z Argentyną (5 czerwca) i Francją (cztery dni później). Piłkarze zamieszkają w luksusowym hotelu Holiday Inn. Będą mieli do dyspozycji obiekty odnowy biologicznej, basen, a nawet pole golfowe. Basen i hala oraz sala konferencyjna są również w pobliskim gimnazjum.
Nic dziwnego, że są już pierwsi zainteresowani, by przyjechać na Euro. – Odwiedzili nas Anglicy. Niestety, musieli wylądować w Katowicach, przyjechali za późno i nie udało mi się z nimi spotkać. Podobno im się tutaj podobało – opowiada burmistrz Józefowa Stanisław Kruszewski. Mile widziani byliby też Hiszpanie lub Włosi.
Burmistrz marzy, by w Józefowie było tak jak w miastach śródziemnomorskich, gdzie boiska, ogrodzone wysoką siatką, wyrastają na każdym osiedlu. Euro nie jest celem samym w sobie. Obiekty po turnieju będą służyć mieszkańcom. – Naszemu klubowi Józefovii postawiłem wymóg, by szkoliła młodzież. Niech chłopcy mają zajęcie – mówi Kruszewski.
Na Euro obiekty trzeba zmodernizować: wybudować trybunę, postawić oświetlenie, położyć sztuczną nawierzchnię na drugim boisku, wyremontować drogę dojazdową. Płyty na głównym boisku wymieniać nie trzeba, bo jest lepsza niż na niejednym stadionie ekstraklasy. Cała inwestycja będzie sfinansowana ze środków miasta, bo Józefów jest zbyt bogatą gminą, i wsparcia z regionalnego programu operacyjnego nie dostał.