Onet.pl: prokurator chciał dyscyplinarek dla sędziów

Naczelnik Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Rzeszowie, Rafał Teluk wysłał do tamtejszego Sądu Apelacyjnego pismo z wnioskiem, by wobec dwojga sędziów wszczęte zostało postępowanie dyscyplinarne - informuje Onet.

Publikacja: 13.08.2018 12:54

Onet.pl: prokurator chciał dyscyplinarek dla sędziów

Foto: Fotorzepa

mat

Sprawa zaczęła się, gdy rzeszowski Sąd Rejonowy, rozpatrując prokuratorski akt oskarżenia uznał, że w aktach są tak drastyczne braki, że to "uniemożliwia rozstrzygnięcie sprawy w rozsądnym terminie". W związku z tym Sąd Rejonowy wydał postanowienie o zwrocie sprawy prokuraturze, by ta mogła uzupełnić brakujące materiały.

Decyzje sądu I instancji podtrzymał Sąd Okręgowy - akta wróciły do prokuratury. Postanowienie to było już prawomocne.

Postanowienie to było już prawomocne. I wtedy - jak podkreśla informator portalu Onet.pl - wydarzyła się rzecz, w jego ocenie - niesłychana. - Prokurator Rafał Teluk zatelefonował do sędziego Sądu Okręgowego i telefonicznie domagał się zmiany postanowienia - mówi nasze źródło. - Zapowiadał też, że "on tej sprawy tak nie zostawi" - relacjonuje. - Więcej, próbował wmawiać sędziemu, że kwestionowane dokumenty znajdują się w aktach, tyle że sąd ich nie zauważył. Ale warto przypomnieć, że wcześniej prokurator zgodził się, że tychże dokumentów w aktach jednak brakuje - mówi sędzia, który chce zachować anonimowość.

Jak czytamy w Onecie, prok. Teluk na telefonicznej rozmowie z sędzią SO nie poprzestał. 1 sierpnia wysłał do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie pismo, w którym podnosi, że kwestionowane dokumenty przez cały czas znajdowały się w aktach sprawy - a sądy obu instancji po prostu ich nie zauważyły. Dlatego też - pisząc, że doszło do "oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa", prok. Teluk wnioskuje do SA o "rozważenie konieczności wyjaśnienia powyższych nieprawidłowości w ramach postępowania dyscyplinarnego".

- Takie pismo oznacza próbę niedopuszczalnego, bezprawnego wpływania na niezawisły sąd tylko z powodu podjęcia decyzji nie po myśli prokuratora - mówi sędzia. - Żądając bezpodstawnie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów, prokurator narusza zasady etyki. Do tego wykazuje się brakiem znajomości podstawowych zasad procedury. I szczerze mówiąc, to on sam kwalifikuje się na dyscyplinarkę - dodaje.

Ewa Bialik, rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej powiedziała Onetowi, że sytuacja - w relacji prok. Teluka - wyglądała inaczej. Owszem, rzeczniczka PK potwierdza, że prok. Teluk zadzwonił do sędzi SO, jednak odmiennie opisuje przebieg tej rozmowy. - Przede wszystkim, co bardzo istotne, telefoniczna rozmowa prokuratora z sędzią Sądu Okręgowego w Rzeszowie miała miejsce już po decyzji tego sądu o odrzuceniu zażalenia prokuratury - mówi.

Jak podkreśla rzeczniczka PK, pismo, jakie prok. Teluk wysłał do Prezesa Sądu Apelacyjnego nie było wcale sugestią, by obu sędziów spotkały konsekwencje dyscyplinarne. - To była prośba o zainteresowanie sprawą, która nie ma żadnej mocy wiążącej - mówi prok. Bialik.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr