Komisja LIBE przyjechała do Warszawy we wrześniu 2018 r. w celu zbadania stanu demokracji i praworządności w Polsce. Parlamentarzyści europejscy spotkali się m.in. z przedstawicielami polskiego rządu, przedstawicielami Sejmu i Senatu, a także z I prezes SN Małgorzatą Gersdorf oraz przedstawicielami organizacji pozarządowych monitorujących zmiany w wymiarze sprawiedliwości.
Efektem wizyty jest raport udostępniony na stronie internetowej Parlamentu Europejskiego. Znalazła się w nim wypowiedź Marka Suskiego, szefa gabinetu premiera Mateusza Morawieckiego, w której Suski wyjaśnia przyczyny reformy wymiaru sprawiedliwości autorstwa PiS i powody krytyki tej reformy ze strony opozycji. Jego zdaniem krytyka wynika z obawy przed utratą przywilejów oraz ujawnieniem nadużyć. Twierdzi też, że niektórzy sędziowie KRS ukrywali złoto w swoich ogrodach i nie jest jasne, skąd te pieniądze pochodzą. Poza tym jego zdaniem sędziowie dostawali samochody od przestępców jako łapówki. Zdaniem Suskiego PiS nie chce wpływać na orzecznictwo, a jedynie przywrócić sprawiedliwość.
Suski powiedział też, że Bruksela narzuca Polsce to, co kiedyś narzuciła Moskwa.
O wyjaśnienie tych słów zapytał Marka Suskiego dziennikarz RMF Patryk Michalski.