Aktualizacja: 01.10.2018 06:05 Publikacja: 30.09.2018 19:08
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Lokaj
Niedawno jeden ze znanych mi prawników brytyjskich, porównując polski i angielski model przygotowania spraw do sądu, powiedział, że w Wielkiej Brytanii sędzia dostaje na talerzu wybrane produkty, starannie wyselekcjonowane i doprawione. W Polsce zaś – skwitował sędzia – dostaje wielki gar i ma sam sobie ugotować zupę. Porównanie to dobitne, ale prawdziwe. Jedną z przyczyn ciągnących się latami procesów jest nieumiejętność selekcji materiału procesowego. Poza tym wraz z rozwojem nowoczesnych technik informatycznych łatwość tworzenia i powielania dokumentów znacznie wzrosła. Jesteśmy świadkami zalewu sądów tonami papieru, a korytarze sądowe coraz częściej przypominają lotnisko. Widok sędziów i pełnomocników z walizkami już nikogo nie dziwi.
Egzamin ósmoklasisty 2025 - dzień pierwszy. Uczniowie ósmych klas szkół podstawowych zmagali się dzisiaj z język...
Egzamin ósmoklasisty 2025 - dzień drugi. Uczniowie ósmych klas szkół podstawowych zmagali się dzisiaj z zadaniam...
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie reprezentować Polskę w kontaktach z Komisją Europejską i unijnym...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Kandydującego w wyborach prezydenckich z poparciem PiS Karola Nawrockiego do sądu za naruszenie dóbr osobistych...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas