Prezydent Andrzej Duda podpisał wczoraj wieczorem nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Miał czas do do północy i z decyzją czekał niemal do końca tego konstytucyjnego terminu.
- Prezydent zgodnie z normą konstytucyjną podpisał w wyznaczonym prawem terminie, więc nie można rozpatrywać tego w kategoriach jakichkolwiek innych niż prawnych - mówił Dera w TVN24.
Podkreślił, że nie było potrzeby pośpiechu i wskazał, że podpisanie ustawy to realizacja uzgodnień z Komisją Europejską.
- Sędziowie, którzy skończyli 65 lat i którzy - w znacznej części - należeli do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej... Co w demokracji po 30 latach transformacji robią i orzekają w Sądzie Najwyższym? To ja nie wiem. Ja na pewno nie będę tego akceptował i to mi się nie podoba - mówił.
- Ci sędziowie powinni odejść z orzekania - dodał.