Można tu podziwiać blisko trzysta niezwykłych obiektów: drzeworyty malarstwo, rzeźbę, tkaniny, militaria, ceramikę, wyroby z brązu, laki i emalii.
„Nigdy i nigdzie drzewo sztuki nie rozrosło się równie potężnymi i licznymi konarami. Nigdy w ogrodzie sztuki nie wykwitła tak różnorodna ilość kwiatów" - pisał sto lat temu zachwycony sztuką japońską jeden z jej największych polskich kolekcjonerów - Feliks „Manggha" Jasieński.
I dziś podziwiamy nadal niezrównaną dekoracyjność, a zarazem duchowość tej sztuki, bogactwo form, oryginalne rozwiązania stylistyczne, egzotykę, subtelność i doskonałość techniczną. Malowane kwiaty i ptaki kołyszą w powietrznej perspektywie, łącząc ulotną chwilę z poczuciem wieczności. Kunsztowna porcelana i kimona przywołują wspomnienia dworskich ceremoniałów. Zbroje wojowników i miecze samurajów ożywiają w wyobraźni obrazy jak z filmów Kurosawy. Wystawa wcześniej była pokazywana w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie, bo powstała z okazji jubileuszu dwudziestolecia jego istnienia. Muzeum to ma w Polsce najbogatszą kolekcję japońskiej sztuki (8 tysięcy obiektów), w większości należących do Muzeum Narodowego w Krakowie. Muzeum Narodowe w Warszawie także chlubi się różnorodnym zbiorem o tej tematyce, liczącym 2 tysiące obiektów. Wybrane eksponaty pochodzą też z muzeów narodowych we Wrocławiu i Poznaniu oraz Muzeum Pałacu Króla Jana III Sobieskiego w Wilanowie.
Do najstarszej części kolekcji należy m.in. porcelana ze zbiorów Augusta II Mocnego, elektora saskiego i króla Polski. Jego kolekcja chińskiej i japońskiej porcelany należała do najbogatszych i najbardziej znanych w Europie (władca zamierzał zbudować dla niej specjalny Pałac Japoński w Dreźnie). W ich dekoracji pojawia się charakterystyczny motyw kwitnącej wiśni, a także kwiaty peonii i chryzantem.
Ale naprawdę wielka moda na japońszczyznę ogarnęła Europę w XIX wieku. Jej centrum stał się wówczas Paryż, gdzie działały domy handlowe, importujące towary z Japonii. To w Paryżu zaopatrywał się także w egzotyczne dzieła Feliks „Manggha" Jasieński, krytyk i kolekcjoner sztuki.