Reklama

Emancypacja, awangarda, szklane domy

„Przyszłość będzie inna" – nowa wystawa w warszawskiej Zachęcie jest poświęcona dwudziestoleciu międzywojennemu.

Aktualizacja: 25.02.2018 16:58 Publikacja: 25.02.2018 16:45

Foto: Materiały Prasowe

Niepodległościowe przemiany pokazuje jednak inaczej, niż można oczekiwać. Nie porównuje wyłącznie artystycznych postaw ani nie eksponuje aspiracji oficjalnych elit młodego państwa. Skupia się na tematach społecznych, inspirujących awangardowych twórców sztuki, architektury, wzornictwa, fotografii, teatru, filmu. Na ich dążeniach do naprawy świata, często o charakterze idealistyczno-utopijnym.

Znamienne, że gdy przywołuje Katarzynę Kobro, to nie jako rzeźbiarkę, ale projektantkę nowoczesnego przedszkola o modernistycznej, pełnej światła architekturze, która jednak ma też wiele cech wspólnych z jej abstrakcyjnymi kompozycjami przestrzennymi. Sporo miejsca poświęcono właśnie nowej architekturze, zwłaszcza mieszkaniowej, która miała poprawić warunki życia robotników, jak modelowe osiedla Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej WSM na Żoliborzu i Rakowcu, zaprojektowane przez Helenę i Szymona Syrkusów.

Jednocześnie wystawa opowiada o emancypacji niedostrzeganych wcześniej grup społecznych: robotników, kobiet, dzieci, mniejszości narodowych. O postulatach formułowanych przez nich samych i działaniach w ich imieniu społeczników takich jak Janusz Korczak.

Podtytuł wystawy brzmi „Wizje i praktyki modernizacji społecznych po roku 1918". – Chociaż wystawa jest historyczna, zamykająca się w dwóch dekadach, to staramy się wydobyć wątki i postawy aktualne, ciekawe dla nas i dziś, wciąż żywe w debacie publicznej – mówi „Rzeczpospolitej" kuratorka Joanna Kordjak.

Kuratorka poleca także książkę towarzyszącą wystawie „Szklane domy" nawiązującą w tytule wprost do Żeromskiego. I wyjaśnia: – Szklane domy to metafora, która dobrze opisuje okres dwudziestolecia, bo to jest czas budowanie pewnych utopii.

Reklama
Reklama

A sama wystawa akcentuje, że optymizm modernistycznych utopii przenikał lata 20., gdy przełom lat 30. wraz z ogólnoświatowym gospodarczym kryzysem zaostrzał walkę społeczną i nastroje katastroficzne, co widać choćby w linorytach Bronisława Wojciecha Linkego z cyklu „Śląsk."

Wystawa nie zamienia się jednak w socjologiczny traktat. Emocji i dynamiki dodają jej przedwojenne filmy lub ich fragmenty. To często unikatowe materiały. Tematyka społeczna łączy się w nich z nowatorskimi eksperymentami. A nieraz to one prowadzą, jak w awangardowym filmie „Przygody człowieka poczciwego" (1937) Franciszki i Stefana Themersonów.

Z kolei otwierający wystawę film „Mir kumen on" (Droga młodych; 1936) w języku jidysz Aleksandra Forda zrealizowany został na zamówienie dyrektora sanatorium dla dzieci zagrożonych gruźlicą w Miedzeszynie. Miał pomóc w zebraniu środków na finansowanie placówki w czasach kryzysu finansowego.

Natomiast z dramatu „Strachy" Eugeniusza Cękalskiego i Karola Szołowskiego z 1938 r. (obecnie film jest w rekonstrukcji cyfrowej) według popularnej powieści Marii Ukniewskiej, na wystawie w Zachęcie przywołano tylko jedną scenę kubistyczno-mechanicznego tańca, symbolizującego film jako maszynę przyszłości.

Wystawa czynna do 27 maja

Rzeźba
Wybitny rzeźbiarz Mirosław Bałka o patriotyzmie: Nie jestem chłopcem, już mnie nie kusi
Rzeźba
Anatomia antyku na Zamku Królewskim z kolekcji Stanisława Augusta
Rzeźba
Rzeźby Abakanowicz wkroczyły na Wawel. Jej drapieżne ptaki nurkują wśród drzew
Rzeźba
Salvador Dalí : Rzeźby mistrza surrealizmu
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama