W poniedziałek warszawiacy pożegnają na Powązkach wybitnego architekta Stefana Kuryłowicza, który zginął w katastrofie awionetki w Hiszpanii. Zostanie pochowany w Alei Zasłużonych.
– Przyczynił się do rozwoju miasta swoimi licznymi projektami jak żaden inny współczesny architekt – mówią zgodnie koledzy, studenci i urzędnicy.
Radni miasta zdecydowali właśnie o przyznaniu architektowi pośmiertnie tytułu „Zasłużony dla Warszawy".
Moralne zobowiązanie
– W przyszłości Warszawa powinna znaleźć formę uhonorowania wielkiego architekta i wspaniałego człowieka. Ale jego budynki już teraz są najlepszym pomnikiem. Mamy moralny obowiązek, by te projekty, które po sobie pozostawił i nie zdążył dokończyć, doczekały się realizacji – deklaruje wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz.