Van Gogha podziwia dziś cały świat, jego obrazy biją rekordy na aukcjach, choć za życia sprzedał tylko jedno płótno. Właściwie mógł tylko zawsze liczyć n młodszego brata Theo, zarówno w rzadkich chwilach poczucia równowagi połączonej z przypływem sił twórczych, jak i wtedy gdy nie był już w stanie zagłuszyć narastającej w nim depresji.
Tuż po 30. urodzinach, w 1883 roku Vincent pisał do brata z Hagi, gdzie brał lekcje u cenionego artysty Antona Mauve'a. „Dziękuję za życzenia z okazji moich urodzin. Tak się złożyło, że miałem bardzo przyjemny dzień, ponieważ miałem doskonały model do „Kopacza”.