W tegorocznym Konkursie Gepperta zmierzyło się z sobą 25 debiutantów. Artyści zaprezentowali dzieła, które przybrały najróżniejsze formy, od klasycznego malarstwa poprzez prace wykorzystujące video art, instalacje, czy elementy trójwymiarowe. Laureatów wyłoniło, po raz pierwszy w historii konkursu, międzynarodowe jury złożone z ekspertów, kuratorów i dyrektorów instytucji kulturalnych z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Czech i Litwy. – Werdykt był jednogłośny, mimo że jury pochodzi z różnych ośrodków artystycznych. Nie mieliśmy problemu z wyborem najlepszych prac, zaś sam poziom konkursu był bardzo wysoki. Młodzi polscy artyści mają w sobie duży potencjał, czerpią z różnych tradycji oraz środków wyrazu – podczas uroczystej gali, kiedy wyłoniono zwycięzców, mówił Cedar Lewisohn, przewodniczący kapituły konkursu.
Główna nagroda 11. Konkursu Gepperta - Grand Prix Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i 30 tysięcy złotych – została wręczona Cezaremu Poniatowskiemu. Praca urodzonego w 1987 roku w Olsztynie artysty, składa się z czterech powiązanych ze sobą obrazów. Wszystkie są oszczędne w formie, ograniczone do czerni i bieli oraz odcieni szarości. - Malarstwo Cezarego Poniatowskiego jest niezwykle dojrzałe. Świadomie redukuje on środki wyrazu. Jego prace są kaligraficzne, graficzne a czasami „rzeźbiarskie". Przypominają przypadkowo powstałe plamy na murze lub graffiti.- uzasadniała wybór jury Alicja Klimczak-Dobrzaniecka, współkuratorka Konkursu Gepperta.
Nagrodę Prezydenta Wrocławia zdobyła Justyna Kisielewska za pracę „Obrazowanie". Artystka prezentowała już swoje dzieła w Warszawie, Poznaniu czy w norweskim Kabelvag. Jej pracę cechuje interesujące użycie materiału, mające być może coś z alchemii. Obraz skłonił jury do postawienia pytań o rolę malarstwa. Nagroda Marszałka Województwa Dolnośląskiego przypadła z kolei Łukaszowi Stokłosie, który odtwarza na płótnie, inspirowane filmami kostiumowymi, francuskie salony sprzed lat i ma na koncie już kilka wystaw.
Szczęsny Szuwar został uhonorowany Nagrodą Rektora Akademii Sztuk Pięknych za akryle malowane temperą jajeczną. Jego obrazy przyjmują formy mające szczególne znaczenia w polskiej kulturze. Nagrodę Dyrektora BWA Wrocław zdobyła Beata Rojek za wybitne użycie koloru, wyróżniające się na tle całej wystawy. Jej prace mają niezwykłą energię, dzięki której jury zdecydowało się nagrodzić artystkę aktywną również w obszarze street artu.