Reklama

Krzysztof Koźmiński: Deregulacja przypomina piłkarski mecz o honor

Prawdziwa reforma - deregulacja wymagałaby uczciwego zobrazowania zysków i strat związanych z gruntownym liberalizowaniem gospodarki oraz ograniczeniem kognicji państwa.

Publikacja: 19.03.2025 05:30

Krzysztof Koźmiński: Deregulacja przypomina piłkarski mecz o honor

Foto: Adobe Stock

Z deregulacją jest jak z gonieniem króliczka, którego nie da się złapać, łataniem dziury w przeciekającej łodzi, do której woda wdziera się równocześnie kilkoma otworami, albo grą reprezentacji Polski w piłce nożnej w meczu o honor na międzynarodowym turnieju. Czyli można, a nawet należy się starać, ale naiwnością byłoby wierzyć, że działania te przyniosą satysfakcjonujące efekty.

Żeby było jasne: sformułowana wyżej pesymistyczna teza nie jest wyłącznie konsekwencją obserwacji, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat, w trakcie różnych rządów i kadencji parlamentu podejmowano u nas wielokrotnie próby deregulacji, których rezultaty były umiarkowane lub wręcz żałosne.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Rzecz o prawie
Michał Romanowski: Prokurator jest strażnikiem sprawiedliwości, a nie łowczym
Rzecz o prawie
Jakub Sewerynik: Kto umie dziś świętować? Polemika z prof. Marcinem Matczakiem
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Idole i ideały
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: W poszukiwaniu swojego idola
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Rzecz o prawie
Robert Damski: O zapomnianej odpowiedzialności za słowo
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama