Ewa Szadkowska: Sędzia na telefon 2.0

Przy okazji afery wokół Tomasza Szmydta dowiedzieliśmy się, jak znajduje się najlepszych kandydatów do pracy w biurze KRS.

Publikacja: 22.05.2024 04:31

Ewa Szadkowska: Sędzia na telefon 2.0

Foto: Adobe Stock

Tomasz Szmydt? To ktoś, kogo, jak wiemy, nikt w sumie za dobrze nie znał, jak już znał, to pobieżnie, jak współpracował z nim, to okazjonalnie i zachowując dystans, a jak zatrudnił – to w zasadzie nie z własnej woli, tylko dlatego, że musiał. Wszyscy, którzy w ostatnich latach przyłożyli rękę do rozwoju kariery byłego już sędziego, szukającego dziś szczęścia i nowych wyzwań na Białorusi, przekonują, że ktoś im go podsunął.

Pozostało 80% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Michał Zacharski: Kto osądzi prokuratora? Kto osądzi sędziego?
Rzecz o prawie
Robert Damski: Alimenty, czyli jak poprawić sytuację dzieci?
Rzecz o prawie
Sewerynik: Stary Testament określał wymagania dla kandydata na urząd sędziowski
Rzecz o prawie
Gwizdak: Nadszedł już czas specjalizacji prawników, nie można znać się na wszystkim
Materiał Promocyjny
Jaki jest proces tworzenia banku cyfrowego i jakie czynniki są kluczowe dla jego sukcesu?
Rzecz o prawie
Błaszczyk, Zientara: Potrzebna prawdziwa reforma prawa łowieckiego
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Frankowicze. Zbiorowa krzywda wymaga zbiorowej sprawiedliwości