Reklama

Produkcja hamuje, kary nadal groźne

Rolnicy ograniczają produkcję mleka. Nie unikną jednak opłat za przekroczenie progów.

Publikacja: 15.01.2015 10:29

Najczarniejszy scenariusz zakłada, że kary przekroczą 900 mln zł i będą największe w historii polski

Najczarniejszy scenariusz zakłada, że kary przekroczą 900 mln zł i będą największe w historii polskiego mleczarstwa.

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

– Jest już przesądzone, że rolnicy zapłacą za przekroczenie limitów produkcyjnych w roku kwotowym 2014/2015 – mówi „Rzeczpospolitej" Edward Bajko, prezes Spomleku, jednego z czołowych producentów sera w Polsce.

Najczarniejszy scenariusz zakłada, że kary przekroczą 900 mln zł i będą największe w historii polskiego mleczarstwa. Jak ostrzega nadzorująca tzw. kwotowanie produkcji mleka Agencja Rynku Rolnego, stanie się tak, gdy w kolejnych miesiącach utrzyma się  tempo, w jakim do tej pory rósł skup mleka. Polska może przekroczyć przyznaną jej kwotę mleczną o ponad 8 proc.

Od kwietnia do listopada 2014 r., czyli w pierwszych ośmiu miesiącach roku kwotowego 2014/2015 – ostatniego przed uwolnieniem mlecznego rynku w UE – nasi producenci dostarczyli do punktów skupu  7,15 mld kg mleka – podaje Agencja Rynku Rolnego. W efekcie Polska wykorzystała krajową kwotę produkcji mleka w 72,17 proc.

Problem jest tym większy, że już za rok 2013/2014 polscy producenci musieli zapłacić 194 mln zł za przekroczenie kwoty mlecznej.

Marta Skrzypczyk, ekonomistka Banku BGŻ, spodziewa się, że groźba kar odniesie jednak skutek.

Reklama
Reklama

– Widać już wyhamowanie skupu. W listopadzie był o 4,4 proc. wyższy niż  przed rokiem, a wcześniej zwyżki przekraczały 8 proc. – podaje Marta Skrzypczyk.

Popyt na surowiec maleje także ze względu na  rosyjskie embargo. Rosja – największy rynek eksportowy naszych serów – nie kupuje m.in. przetworów mleczarskich z UE od sierpnia 2014 r.

Polscy rolnicy zwiększali dostawy w 2014 r.,  ponieważ zachęcały ich do tego atrakcyjne ceny skupu. Waldemar Broś, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, zwraca uwagę, że wprawdzie ceny spadają  od końca 2013 r., ale jeszcze do lipca 2014 r.  były wyższe niż przed rokiem.

O złagodzenia skutków wysokich kar za przekroczenie kwot mlecznych zabiega w Brukseli minister rolnictwa Marek Sawicki. Jak wyjaśnia „Rzeczpospolitej", z inicjatywy Polski w grudniu 2014 r. na unijnej Radzie Ministrów Rolnictwa odbyła  się dyskusja na temat rozłożenia opłat na raty. Uzyskała ona akceptację większości państw członkowskich. Prezydencja włoska oraz komisarz ds. rolnictwa  Phil Hogan zobowiązali się do przekazania wniosku do unijnych ministrów finansów. To oni podejmą ostateczną decyzję w tej sprawie.

Unia Europejska uwolni rynek mleka – po blisko trzech dekadach – 1 kwietnia 2015 r. Zdaniem prezesa Spomleku w dłuższym terminie polskie mleczarstwo skorzysta na zniesieniu kwot mlecznych, które blokowały jego rozwój.

– Polska jest konkurencyjna na tle Unii i może istotnie zwiększyć eksport artykułów mlecznych – uważa Skrzypczyk.

Reklama
Reklama

Edward Bajko nie wyklucza, że w ciągu najbliższych dwóch lat produkcja mleka może się zwiększyć  w Polsce  o około 5 proc., choć ostatecznie skala wzrostu będzie zależało w dużym stopniu od tego, jak ukształtują się ceny.

– Nie powinna zahamować produkcji konieczność zapłacenia kar za ostatni rok kwotowy – uważa szef Spomleku.

Rolnictwo
63 mln zł z UE dla polskich rolników. 50 mln euro popłynie do sześciu państw
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Rolnictwo
Żywność na świecie tanieje. Gwałtownie spadają ceny masła i cukru
Rolnictwo
Dobre pierwsze półrocze polskiego rolnictwa
Rolnictwo
Przekreślone plany wielkich firm. OPR-ów nie będzie
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Rolnictwo
Polskie rolnictwo może na umowie z Mercosur stracić najwięcej w UE. Inni zyskają
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama