Aktualizacja: 31.07.2020 01:31 Publikacja: 30.07.2020 19:27
„Nie będzie łatwo i jeśli mam być szczery, to nawet nie myślę o tym, gdzie będę. Gdyby podejść do tego realistycznie, to tak naprawdę mamy małe szanse”.
Foto: materiały prasowe
Czuje pan emocje, czy może nie ma czasu, żeby się nad tym zastanawiać?
Jest ekscytacja czymś nowym, kolejnym wyzwaniem. Może się wydawać, że DTM to coś prostego, ale tak wcale nie jest i są rzeczy, które mogą zaskoczyć. Nie mówię tu o samym prowadzeniu auta, tylko o specyfice serii. Na przykład pierwszy raz w trakcie wyścigu będę zdany na samego siebie – jest inżynier, ale nie może odzywać się do kierowcy poza informacjami o bezpieczeństwie. Na tablicy informacyjnej też nie można niczego przekazywać i to są rzeczy, które spotykam po raz pierwszy po dobrych kilkunastu latach w wyścigach.
Kreml nieprzypadkowo wziął na celownik polski konsulat generalny w północnej stolicy Rosji. Uderza w ten sposób w miejscową Polonię, ale też w rosyjskie środowiska niezależne.
Spada liczba chętnych do repatriacji z Kazachstanu. To efekt porażki polskiego państwa.
Plan PiS był prosty: w dniu konwencji KO w Gliwicach pokazać, że Karol Nawrocki jest blisko ludzi, i to tych najbardziej poszkodowanych, a nie aktywu partyjnego. Strategia godna Jacek Kurskiego.
Pogłoski o śmierci Zachodu są mocno przesadzone. Paryż uderza w miękkie podbrzusze kremlowskiej propagandy. Kiedy Emmanuel Macron zamieszcza zdjęcie z wnętrza wyremontowanej katedry Notre-Dame i pisze „to jest Francja”, sprzedaje Putinowi fangę w nos.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Konwencja KO w Gliwicach miała pokazać impet w prekampanii Rafała Trzaskowskiego. Jednak nie tylko o energię uczestników tu chodziło, ale też o pokazanie, że kandydat KO i jego sztab wyciągnęli lekcję z przeszłości. I nie chodzi tylko o 2020 rok.
Robert Kubica mawia, że marzeniem każdego kierowcy Formuły 1 jest zdobycie mistrzostwa świata lub starty w Ferrari. Teraz będzie się ścigał tą maszyną w kategorii Hypercar – najwyższej w Długodystansowych Mistrzostwach Świata.
Polska firma kończy współpracę z Alfa Romeo, ale rozpoczyna z AlphaTauri – kuźnią talentów Red Bulla. Logotypy Orlenu będą więc wciąż widoczne na torach, choć Roberta Kubicy nie będzie już w padoku jako kierowcy.
Choć państwowe spółki PZU, Lotos i PKN Orlen sponsorują sportowców na różnych etapach kariery, to zgodnie mówią o zadowoleniu z zawartych kontraktów. – To dobre inwestycje – oceniają eksperci marketingu sportowego.
Regulaminowe zmiany mają wyrównać stawkę i dać kibicom więcej emocji.
Kosmicznie wyglądające samochody w teorii zapewnią bardziej wyrównaną walkę na torze, z łatwiejszym wyprzedzaniem, ale rozpoczynające się właśnie przedsezonowe testy w Barcelonie nie dadzą jeszcze odpowiedzi na pytanie, czy rywalizacja przyniesie fanom więcej emocji. Z rozstrzygnięciem tej kwestii musimy poczekać do pierwszych wyścigów, a inauguracja sezonu odbędzie się 20 marca w Bahrajnie.
Polska ma kilku następców Małysza. Ale motosport jest bardziej skomplikowany – mówi Robert Kubica, kierowca rezerwowy Alfa Romeo Racing Orlen.
Daniel Ricciardo z McLarena wygrał Grand Prix Formuły 1, wyprzedzając kolegę z McLarena - Lando Norrisa. Robert Kubica dojechał do mety na 14. pozycji.
Polski kierowca nadal zastępuje Kimiego Räikkönena w stawce Formuły 1. Były mistrz świata przebywa w domowej izolacji po pozytywnym wyniku testu na koronawirusa, zatem polski kierowca rezerwowy zespołu Alfa Romeo tydzień po niespodziewanym występie w Holandii wystartuje także w Grand Prix Włoch.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas