Terroryści starannie wyreżyserowali spektakl. O „stałym, powszechnym i podlegającym międzynarodowej kontroli“ zawieszeniu broni poinformowały w poniedziałek trzy groźne, ubrane na czarno, zamaskowane postacie w baskijskich beretach, podnoszące w górę zaciśnięte pięści w złowrogim geście. W dniach poprzedzających prezentację filmiku polityczni przyjaciele organizacji mającej na sumieniu śmierć około 850 osób dozowali napięcie, informując, że wkrótce ETA przekaże wiadomość, która wstrząśnie Hiszpanią.
Nie wstrząsnęła. Hiszpanie odebrali nowy komunikat jako starą sztuczkę. Ile to już było rozejmów?W roku 1989, 1998, 2006, ostatnio we wrześniu 2010. Od 17 miesięcy nikt nie zginął z rąk ETA, ale poprzednie zawieszenia broni trwały tylko tyle, ile terroryści potrzebowali, by zebrać siły.
Siły ETA ma coraz mniej. Dzięki współpracy policji Hiszpanii i Francji więzienia zapełniły się terrorystami. Sądy przestały się pieścić z baskijskimi politykami gloryfikującymi przemoc. To doprowadziło do delegalizacji kolejnych wcieleń politycznej przybudówki ETA, partii Herri Batasuna. Radykałowie, którzy niedawno zdobywali w baskijskich wyborach nawet 15 proc. głosów, przestali brylować w lokalnym parlamencie i trząść miasteczkami, gdzie na legendach o bohaterach walczących o wyrwanie mitycznej Baskonii spod hiszpańsko-francuskiej okupacji wychowywali się przyszli „bojownicy“. Gotowi klecić bomby, strzelać do polityków, wymuszać haracze i nękać myślących inaczej sąsiadów.
Po odebraniu władzy nacjonalistom przez socjalistów Kraj Basków jest rządzony jak zwykły region Hiszpanii. Na fasady gmachów publicznych wróciły hiszpańskie flagi, dotąd służące głównie do palenia i deptania. Rządowi José Zapatero udało się poróżnić skazanych terrorystów, symbol oporu Basków. Coraz więcej więźniów odcina się od ETA, by wyjść na przepustkę albo siedzieć bliżej domu. Przyciśnięci do muru terroryści próbują udawać, że to wciąż oni rozdają karty, ale reakcje na ich najnowszą ofertę pokazują, że nikt nie dał się nabrać. – ETA musi podjąć o wiele bardziej przekonujące i ostateczne kroki – powiedział premier Zapatero.
Opozycyjna prawicowa Partia Ludowa dała do zrozumienia, że czeka na komunikat o samorozwiązaniu ETA. Bez warunków w rodzaju zagwarantowania Baskom prawa do samostanowienia.