Mirosław "Dociekliwy" Sekuła wiceprezesem NIK?

Mirosław Sekuła z PO, "wajchowy" komisji badającej aferę hazardową, chce zasiąść w fotelu wiceprezesa NIK. Czy zasiądzie? To zależy od Grzegorza Schetyny

Publikacja: 24.05.2011 09:28

Mirosław "Dociekliwy" Sekuła wiceprezesem NIK?

Foto: W Sieci Opinii

Rozglądam się za nowym zajęciem - przyznaje poseł. - Mam nadzieję, że moja wiedza, umiejętności i doświadczenie zostaną docenione i ktoś mnie najmie. Posłowanie to bardzo odpowiedzialna i satysfakcjonująca praca. By być dobrym posłem, trzeba pracować po kilkanaście godzin dziennie. Myślę, że już czas, by zastąpili mnie młodsi – mówi "Rzeczpospolitej".

Najwyższa Izba Kontroli uchodzi za ostatni przyczółek PiS w administracji państwowej. Prezes Jacek Jezierski współpracował z nieżyjącym prezydentem Lechem Kaczyńskim, gdy ten kierował NIK. Dwaj zastępcy Jezierskiego zasiadali w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.?

Drugiego czerwca upływa kadencja czterech wiceprezesów. To efekt nowej ustawy o NIK. Czytelnikom pozostawiamy do odgadnięcia, kto ją uchwalił. Sprawa nie jest prosta, bo nowych ludzi zgłasza prezes, ale powołuje marszałek Sejmu, w tym przypadku Grzegorz Schetyna. Ma na to trzy miesiące. Z informacji "Rz" wynika, że kandydatem Platformy ma być poseł Mirosław Sekuła. Nie zdecydował się startować w wyborach, nie ma go na liście Platformy.? Partia murem stoi za za Sekułą:?

Był bardzo dobrym szefem NIK. Kierował Izbą w czasie rządów lewicy i pokazał, że jest prezesem niezależnym, ale dociekliwym. Spełnia wszystkie kryteria wzorowego urzędnika – chwali go Małgorzata Kidawa—Błońska, wiceprzewodnicząca Klubu PO.?

"Wzorowego urzędnika" mogliśmy zapamiętać m.in. z tego, że do stycznia 2009 roku był wiceprzewodniczącym Komisji Nadzwyczajnej "Przyjazne Państwo", a później przewodniczącym sejmowej komisji śledczej ds. zbadania tzw. afery hazardowej. Ale nam się szykuje wiceprezes!? Dociekliwy, że już bardziej chyba nie można. Koniec świata.

Reklama
Reklama

Rozglądam się za nowym zajęciem - przyznaje poseł. - Mam nadzieję, że moja wiedza, umiejętności i doświadczenie zostaną docenione i ktoś mnie najmie. Posłowanie to bardzo odpowiedzialna i satysfakcjonująca praca. By być dobrym posłem, trzeba pracować po kilkanaście godzin dziennie. Myślę, że już czas, by zastąpili mnie młodsi – mówi "Rzeczpospolitej".

Najwyższa Izba Kontroli uchodzi za ostatni przyczółek PiS w administracji państwowej. Prezes Jacek Jezierski współpracował z nieżyjącym prezydentem Lechem Kaczyńskim, gdy ten kierował NIK. Dwaj zastępcy Jezierskiego zasiadali w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.?

Reklama
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama