Tym razem Wojciech Maziarski, redaktor naczelny „Newsweeka” stara się za wszelką cenę udowodnić, że za odmową przyjęcia odznaczenia z rąk prezydenta Komorowskiego przez Joannę i Andrzeja Gwiazdów oraz Elżbiety Morawiec stoi PiS. Jakie cele ma dla nas PiS? – pyta Maziarski, atakuje znanych opozycjonistów
To ja teraz zupełnie już nie wiem, o co i po co walczyli Gwiazdowie i Morawiec. Dotąd byłem przekonany, że wszyscy działacze antykomunistycznej opozycji demokratycznej – ja też mam w tym malutki udział – walczyli o demokrację i prawo obywateli do decydowania o sobie i państwie. Żeby prezydentem nie musiał koniecznie być Jaruzelski, albo dajmy na to, Kaczyński, tylko żeby jak Polacy zechcą mieć, powiedzmy, prezydenta Komorowskiego, to żeby sobie go mogli wybrać. Albo żeby rządzić musiała nie PZPR, czy – dajmy na to PiS, tylko że jak Polacy zapragną rządów PO, to żeby mogli je sobie zafundować. (…) A Gwiazdowie i Morawiec mówią, że wcale nie o to im chodziło. I że nie będą uznawać demokratycznie wybranego prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. To ja naprawdę nie wiem, po co się oni w tym PRL tak męczyli, strajkowali i siedzieli po aresztach. Strata czasu i energii. Przecież wszystko mogło zostać po staremu i byłoby świetnie.