Reklama

Jacek Żakowski: W Platformie są ludzie nurtu "demokracji autorytarnej"

Raport komisji naciskowej wywołał spore zamieszanie na salonach. Na przewodniczącego Andrzeja Czumę posypały się słowa krytyki. Do owego chóru dołączył niezawodny redaktor Jacek Żakowski

Publikacja: 05.08.2011 10:59

Jacek Żakowski: W Platformie są ludzie nurtu "demokracji autorytarnej"

Foto: W Sieci Opinii

Redaktor Żakowski specjalistą od "rządów autorytarnych" jest. Zapewne dlatego jego śledztwa zataczają coraz szersze kręgi. Przyszedł czas, aby Żakowski odkrył spisek w samym Froncie Jedności Narodowej, zaś na jego czele osadził Jana Marię Rokitę i Andrzeja Czumę. Wywołał to 100 stronicowy raport komisji naciskowej. 

 

To świadczy tylko o tym, że komisja zaakceptowała tak niskie standardy państwa prawa, jakie reprezentowały rządy PiS. W kraju, w którym miała miejsce sprawa Blidy, z naciskami wymienionymi w raporcie Kalisza, komisja ds. nacisków nie widzi niczego zdrożnego? To znaczy, że akceptuje państwo bezprawia - oświadczył Żakowski. - PO to nie tylko Tusk. Tam są też ludzie z nurtu "demokracji autorytarnej" typu Rokity. I im, tak jak szefowi tej komisji panu Czumie, standardy liberalnej demokracji są tak samo obce jak Ziobrze. To pokazuje, jak daleko poszło to skażenie. Pomysł IV RP opierał się też na PO. Donald Tusk jest liberalnym demokratą, ale stoi na czele takiej, a nie innej partii. I dzięki Bogu, bo gdyby liderem był Rokita, to różnicy między PiS a PO by nie było.

 

Żakowski kontynuuje myśli o wszechmocnej partii Donalda Tuska.

Reklama
Reklama

W PO były jednak dwa rodzaje motywacji. Jeden wynikający z poglądów ludzi zbliżonych do PiS, jak Gowin czy Czuma. I drugi - zwolenników "polityki miłości", uważających, że lepiej odpuścić. Wyrozumiały dla IV RP raport to wynik połączenia elementu miłosiernego z grupą szeryfów.

Serdecznie dziękujemy Żakowskiemu, że potrafi w prostych żołnierskich słowach wyjaśnić, kto swój a kto wróg. A przy okazji przekracza granice śmiszności, stosując zasadę: Kiedy Kali potępiać PiS - dobrze, kiedy nie potępiać - źle. Redaktorze, prosimy o więcej.

 

Redaktor Żakowski specjalistą od "rządów autorytarnych" jest. Zapewne dlatego jego śledztwa zataczają coraz szersze kręgi. Przyszedł czas, aby Żakowski odkrył spisek w samym Froncie Jedności Narodowej, zaś na jego czele osadził Jana Marię Rokitę i Andrzeja Czumę. Wywołał to 100 stronicowy raport komisji naciskowej. 

To świadczy tylko o tym, że komisja zaakceptowała tak niskie standardy państwa prawa, jakie reprezentowały rządy PiS. W kraju, w którym miała miejsce sprawa Blidy, z naciskami wymienionymi w raporcie Kalisza, komisja ds. nacisków nie widzi niczego zdrożnego? To znaczy, że akceptuje państwo bezprawia - oświadczył Żakowski. - PO to nie tylko Tusk. Tam są też ludzie z nurtu "demokracji autorytarnej" typu Rokity. I im, tak jak szefowi tej komisji panu Czumie, standardy liberalnej demokracji są tak samo obce jak Ziobrze. To pokazuje, jak daleko poszło to skażenie. Pomysł IV RP opierał się też na PO. Donald Tusk jest liberalnym demokratą, ale stoi na czele takiej, a nie innej partii. I dzięki Bogu, bo gdyby liderem był Rokita, to różnicy między PiS a PO by nie było.

Reklama
Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin przeprasza króla Kaukazu
Publicystyka
Estera Flieger: Nie straszmy wojną, ale też nie lekceważmy sytuacji
Publicystyka
Marek Kozubal: Sabotaże i ataki. Skąd to wzmożenie działań rosyjskich służb i co planuje Putin?
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Donald Trump chce, by armia USA podjęła walkę z woke na ulicach miast?
Reklama
Reklama