Jarosław Gowin: Ruch Ziobry to początek końca PiS

Poseł Jarosław Gowin na łamach „Super Expressu” twierdzi, że nie ma szans na współpracę działaczy PO ze Zbigniewem Ziobrą. I że "ziobryści" skończą jako LPR bis

Publikacja: 07.11.2011 11:21

Jarosław Gowin: Ruch Ziobry to początek końca PiS

Foto: W Sieci Opinii

Myślę, że od początku planowali wyjście z PiS i stworzenie nowej partii. Co więcej, jeżeli potraktować tę rozgrywkę z Kaczyńskim jak mecz bokserski, to pierwszą rundę wygrali. Chodziło w niej o to, czy wyjdą z PiS samodzielnie z odium zdrady na czołach, czy zostaną wyrzuceni w aureoli męczenników. Udało im się osiągnąć to drugie.

Gowin sądzi, że Ziobro nie pasuje wizerunkowo do partii, którą chciałby stworzyć:

Ziobro zaskoczył mnie dwiema trafnymi diagnozami. Po pierwsze, stwierdził, że w obecnym kształcie PiS nie ma szans na powrót do władzy. Po drugie, słusznie uznał, że PiS powinien podzielić się na dwa ugrupowania - katolicko-narodowe i konserwatywno-liberalne.

Sam Ziobro na pewno ma ambicję, żeby stanąć na czele tej drugiej formacji, bo tylko ona daje szansę na zwycięstwo wyborcze. Jego kłopot polega jednak na tym, że sam jest politykiem o zbyt wyrazistym wizerunku narodowo-katolickim, żeby elektorat konserwatywno-liberalny chciał na niego zagłosować.

Poseł PO sądzi, że wystąpienie Ziobry wiąże się z końcem PiS:

Pod jednym względem kibicuję Ziobrze. Uważam, że jego ruch to początek końca PiS, które jest moim zdaniem prawicą anachroniczną, uniemożliwiającą pojawienie się prawicy racjonalnej i umiarkowanej.

Zapytany, czy politycy PO mogliby współpracować z partią Zbigniewa Ziobry, odpowiada:

Zbyt dobrze pamiętamy, co Ziobro robił jako minister sprawiedliwości. Wiemy też, że pod względem poglądów, a co gorsza pod względem osobowości, nie różni się on od Jarosława Kaczyńskiego. Ma radykalne spojrzenie na świat i jest osobą apodyktyczną, ze skłonnością do pewnego fanatyzmu. Dlatego nie widzę żadnej płaszczyzny do współpracy kogokolwiek z Platformy ze Zbigniewem Ziobrą. (…) Moim zdaniem partia Ziobry skończy jako LPR bis, a do tego typu prawicowości jest mi bardzo daleko.

 

Myślę, że od początku planowali wyjście z PiS i stworzenie nowej partii. Co więcej, jeżeli potraktować tę rozgrywkę z Kaczyńskim jak mecz bokserski, to pierwszą rundę wygrali. Chodziło w niej o to, czy wyjdą z PiS samodzielnie z odium zdrady na czołach, czy zostaną wyrzuceni w aureoli męczenników. Udało im się osiągnąć to drugie.

Gowin sądzi, że Ziobro nie pasuje wizerunkowo do partii, którą chciałby stworzyć:

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości