Reklama
Rozwiń

Anna Fotyga: Kurski, atakując prezydenta Kaczyńskiego, chroni rząd PO

Była minister spraw zagranicznych zwróciła się do europosła Jacka Kurskiego – jak pisze - po jego występach w TVN

Publikacja: 03.12.2011 11:01

Anna Fotyga: Kurski, atakując prezydenta Kaczyńskiego, chroni rząd PO

Foto: W Sieci Opinii

Jacek Kurski uczyć się nie musi. Wie wszystko. Wszystko, jak papuga wiąże z Traktatem Lizbońskim. I z rzekomym poddaniem polskich interesów przez Jarosława Kaczyńskiego. Prezydenta nie tyka, bo jest kulturalny i szanuje tradycję. Nie mówi źle o zmarłych. A jednak kłamie, kłamie, kłamie.

Fotyga pisze wprost:

Drogi Jacku, dziś i jeszcze przez długi czas, o ile PO nie zmieni traktatów, dzięki Prezydentowi dysponujemy nicejską siłą głosu. Niemal taką jak Niemcy, dokładnie taką jak Hiszpania. A Ty, klepiąc na prawo i lewo o nieprawdziwym ustępstwie, próbujesz utrwalić przekonanie, że to Lechowi Kaczyńskiemu będziemy zawdzięczać utratę suwerenności.

Fotyga podkreśla:

Tak, eurodeputowany dał się nabrać. Nie zna traktatów, nie ma pojęcia o prawie międzynarodowym, chroni Sikorskiego. (…)  Ta sprawa nie boli jednak zjadaczy brukselskich muli, wolą opluwać Prezydenta. Nie zauważyli usunięcia zapisu o prymacie prawa unijnego z treści traktatu. Jacek Kurski sprytnie zrzuca na prezydenta brak zmian w polskiej Konstytucji wzmacniających ten zapis. (…)

Pan Jacek Kurski kłamie, że pod rządami Traktatu z Lizbony Polska pozbawiona jest prawa weta. Chroni tym samym Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego, którzy tego prawa nie wykorzystują, podporządkowując nasze priorytety głównemu nurtowi. Sądzę, że zamierzają z tego weta zrezygnować, trzeba to jeszcze tylko „przylepić” tragicznie zmarłemu Prezydentowi. 

I dodaje:

Już teraz w Internecie znikają ślady debat, za kilka lat teza Kurskiego może stać się obowiązującą. Nikt nie odróżni bohatera od nikczemnika. Jaką to siłą perswazji dysponuje minister Sikorski, że takie wysiłki czyni się dla „powstrzymania” opozycji? Że szantażuje się ją pamięcią Prezydenta?

Odróżnijcie Państwo ziarno od plew. Proszę.

 

Jacek Kurski uczyć się nie musi. Wie wszystko. Wszystko, jak papuga wiąże z Traktatem Lizbońskim. I z rzekomym poddaniem polskich interesów przez Jarosława Kaczyńskiego. Prezydenta nie tyka, bo jest kulturalny i szanuje tradycję. Nie mówi źle o zmarłych. A jednak kłamie, kłamie, kłamie.

Fotyga pisze wprost:

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia