Zawiadomienie skierowane we wtorek do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta składa się z dwóch części. Pierwsza dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej gen. Krzysztofa Parulskiego. Miało ono polegać na tym, że generał przekazał osobie nieuprawnionej „informację uzyskaną w związku z wykonywaniem czynności służbowych”.
Chodzi o rozmowę telefoniczną, jaką według autorów zawiadomienia, szef NPW odbył w nocy z 10 na 11 kwietnia 2010 roku z ówczesnym ministrem sprawiedliwości Krzysztofem Kwiatkowskim. Miała ona dotyczyć stanu zwłok prezydenta Lecha Kaczyńskiego i „konsultacji” przeprowadzonych z ministrem. „Krzysztof Kwiatkowski był osobą nieuprawnioną do otrzymania takiej informacji, bowiem od dnia 31 marca 2010 r. przestał pełnić funkcję Prokuratora Generalnego, a tym samym nie był przełożonym gen. Krzysztofa Parulskiego” – napisał w zawiadomieniu, do którego dotarł tvn24.pl, pełnomocnik byłego premiera Rafał Rogalski.
Jak wskazano w piśmie, ujawnienie tej informacji przez gen. Parulskiego "naraziło na szkodę prawnie chroniony interes wyrażający się w pozostawieniu w tajemnicy okoliczności związanych ze stanem zwłok Prezydenta RP, a które to informacje zostały przekazane osobie nieuprawnionej".