To jest szaleństwo ze strony Platformy Obywatelskiej. Ona jest tak przerażona kłamstwami, jakie sformułowała na temat dramatu smoleńskiego, że szuka ratunku w zwiększaniu agresywnego tonu. To nie ma nic wspólnego z prawdą.
Macierewicz uważa, że atakowana jest polska tożsamość:
Nastąpił atak na poczucie patriotyzmu, na naszą tożsamość, na samopoczucie bezpieczeństwa narodowego po katastrofie. W niej zginęli wszyscy nieomal przywódcy, w tym szefowie wszystkich rodzajów sił zbrojnych, Prezydent, szef Sztabu Generalnego WP, szef BBN. W tej sytuacji atakowanie Prezydenta, mówienie, że ma krew na rękach, czy oskarżanie gen. Błasika, że doprowadził do tego dramatu, jest niebywałym atakiem na polskość i polskie poczucie bezpieczeństwa.
Poseł dodaje:
Próby polityków Platformy używania przeciwko nam słów, które sami powiedzieli, jest zupełnym szaleństwem i próbą zamieszania w głowach. To oni przez ubiegłe 1,5 roku nieustannie nas atakowali. (...) To oni nie podjęli podstawowych działań po tej straszliwej katastrofie, które by gwarantowały i zabezpieczyły podstawowe funkcje bezpieczeństwa. To oni zaniedbani np. sprawę gwarancji, żeby wrak rządowego Tupolewa był terenem eksterytorialnym. To był ich obowiązek.