Mucha tym razem nie tylko zaliczyła wpadkę – wprowadziła także nowe słowo do języka polskiego. Komentując wtorkowe zamieszki kiboli w Warszawie ministra sportu rzekła:

Zero tolerancji dla pseudokiboli.

I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że określenie pseudokibol nie istnieje, a gdyby nawet istniało, to – logicznie rzecz biorąc - oznaczałoby normalnego kibica...