W blogu w serwisie salon24.pl doktor habilitowany nauk wojskowych pisze:
W ubiegłym roku otrzymałem z poważnego źródła wiadomość, że w pewnym wpływowym gronie rozważano kwestię „uciszenia mnie na zawsze”. Nie było pewności, czy decyzja w tej sprawie zapadła.
Okoliczności przekazania tej informacji nie pozwalały na jej ujawnianie. Nie mogąc dowieść prawdziwości informacji zostałbym uznany za cierpiącego na manię prześladowczą, lub oskarżony o pomawiania niewinnych ludzi.
Jednak, jak podkreśla były poseł:
Śmierć generała Petelickiego zmusiła mnie do zabrania głosu.