Tomasz Lis na łamach „Newsweeka” wywodzi:
Gdyby brać serio histeryczne często wypowiedzi polskich biskupów, można by dojść do wniosku, że rząd Donalda Tuska prowadzi z Kościołem wojnę. Nic bardziej błędnego. Nie ma żadnej wojny władzy z Kościołem. Jest symbioza pod płaszczykiem antagonizmu.
By to udowodnić, Lis pokazuje, czego rząd nie zrobił:
Rządy Kościoła nad polskim prawem nie zostały przez pięć lat rządów Platformy umniejszone ani na jotę. Sprawa in vitro? Żadnych zmian. Sprawa związków partnerskich – bez zmian. Sprawa finansowania przez państwo lekcji religii i realnego upowszechnienia zajęć z etyki? Bez zmian. Emerytury księży – groźne pomruki rządu, zero konkretów. To jest real. Wszystko inne to didaskalia i maskarada na propagandowe potrzeby rządu i Kościoła.
Teoria naczelnego „Newsweeka” o układzie obejmuje dosłownie wszystko: