Niewątpliwie te taśmy przykryły całą sprawę związaną z in vitro, dyskusję, która dzieli Platformę. Te taśmy przykryły również sprawę związaną ze słynną naradą w Jachrance, gdzie premier Tusk poinformował, że właściwie Platformę tylko spaja władza, a nie żadna ideologia. To właściwie były takie dwie sprawy, które po Euro 2012 zaczęły łamać obraz dobrze rządzącej, sprawnej, solidnej PO.
Czarzasty dodaje:
Na miejscu Tuska byłbym ostrożny. PO, tak jak PSL, ma swoją aferę - aferę hazardową. Wyszła cudem. PSL - z tego co pamiętam - nie zachowywał się w sposób tak arogancki w stosunku do PO, jak teraz Platforma w stosunku do PSL. (...) Tak nawiasem mówiąc, jestem pryncypialnie przeciwny upowszechnianiu w jakikolwiek sposób metody pracy politycznej pod tytułem nagrywanie kolegi pod stołem, to jest po prostu żenada.