W sumie to nic nowego pod słońcem - od lat ta rocznica nie łączy, a dzieli. Jest okazją do skandalu, a nie do oddania hołdu bohaterom powstania.
Paradowska stwierdziła, że gazety nie piszą o wczorajszych zdarzeniach:
Wygrało zwolnienie z aresztu matki Madzi. To zresztą już wczoraj było uderzające - że media elektroniczne wprawdzie pokazywały, co się działo w Warszawie, ale żółte paski zapełniała decyzja sądu o zwolnieniu matki Madzi. Dzisiaj zresztą w gazetach też ta decyzja jest szeroko komentowana.
Jedynie "Gazeta Wyborcza" daje obszerną relację z tego, co się działo 1 sierpnia: buczenie, gwizdy, oburzenie. Ale również pisze o tym, że o godz. 17, godzinie "W", wiele osób się zatrzymało na chwilę.
I krytykuje "Rz":