Marcin Bosacki broni resortu:
Książka pokazuje w sposób obiektywny, za pomocą dokumentów i artykułów cenionych historyków, prawdziwy stosunek Polaków do zagłady Żydów. Sprawa ta z biegiem lat obrasta w dużą ilość nieporozumień i krzywdzących nas sformułowań. Najlepszym tego przykładem jest to, z czym MSZ od wielu lat coraz skuteczniej walczy, czyli zbitka o "polskich obozach śmierci".
O publikacji "Rz" mówi:
Jest głęboko niesprawiedliwa, wybiórcza i fałszywa. Nie jest to pierwsza książka, którą w ten sposób promujemy, ale szósta lub siódma o tej tematyce. Oto przykłady: zbiór polemik z książką J.T. Grossa, "Matka dzieci Holocaustu", czyli historia Ireny Sendlerowej, czy też książka o legendarnym emisariuszu Janie Karskim. Obecnie przygotowywana do promocji jest też książka o polskim Wallenbergu, Henryku Sławiku. Często na promocję tych książek przeznaczaliśmy większe środki niż na "Inferno of Choices". (...) Teksty te nie są o szabrownikach, choć również nimi się zajmują. W książce są poruszane tematy trudne i nieprzyjemne, ale w odpowiednich proporcjach.
I krytykuje redaktora Cezarego Gmyza z "Rz":