Zbigniew Ziobro: Nie ma świętych krów

W związku z artykułem jaki ukazał się w "Gazecie Wyborczej" Zbigniew Ziobro komentuje dla portalu stefczyk.info czy za rządów PiS powstała specjalna grupa śledcza „zarzucająca sieć” na polityków lewicy

Publikacja: 16.10.2012 17:34

Zbigniew Ziobro: Nie ma świętych krów

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

W "GW" czytamy dziś:

Powołana za rządów PiS, w 2006 r. specgrupa policyjno-prokuratorska wzięła pod lupę powiązania blisko tysiąca osób, w tym czołowych polityków lewicy. Specgrupa przez ponad 2 lata analizowała powiązania i majątki lewicowych polityków: Józefa Oleksego, Aleksandra Kwaśniewskiego, Włodzimierza Cimoszewicza, Wiesława Kaczmarka, Marka Belki. Przejrzano 250 prywatnych rachunków bankowych, sprawdzono prawie 1000 osób.

Szef Solidarnej Polski zaprzecza doniesieniom "GW":

Myślę, że ten artykuł, to po prostu nerwowa reakcja na spadek poparcia dla Platformy Obywatelskiej. Fakty są takie, że gdy byłem prokuratorem generalnym w materiałach śledztwa w sprawie Marka Dochnala były zeznania obciążające panią prezydentową Kwaśniewską i o ile się nie mylę, także inne osoby związane z jej fundacją. W każdym państwie prawa takie zarzuty są weryfikowane. Nie ma świętych krów, które uważa się, że są bez grzechu i ponad prawem, więc po prostu aparat państwa sprawdza jaka jest prawda. Być może pan Czuchnowski (Wojciech, autor artykułu w „GW" – przyp. red.) przywykł do państwa, w których prowadzi się śledztwa tylko wobec niektórych, a inni wiedzą, że mogą mieć państwo polskie w głębokim poważaniu. Za moich czasów tak nie było. Teraz wróciło stare i pewnie red. Czuchnowski jest z tego zadowolony.

Ziobro tłumaczy, że nie było żadnych nieprawidłowości:

Red. Czuchnowski chciałby, aby były ikony w polskiej polityce, których nie można tknąć. Innym zarzutem „GW" potwierdzającym „naciąganie sprawy" dla osiągnięcia efektów propagandowych i politycznych jest fakt, że całe śledztwo zakończyło się aktem oskarżenia dla jednej osoby – Andrzeja Kratiuka, prezesa fundacji Jolanty Kwaśniewskiej „Porozumienie bez Barier". (...) Nie wykluczam jednak, że później te sprawy były „skręcane" i byłoby tych oskarżonych więcej, tylko że tak się nie dzieje. Znam sporo takich spraw prowadzonych za moich czasów, które po przejęciu władzy przez PO zostały w ordynarny sposób umorzone.

W "GW" czytamy dziś:

Powołana za rządów PiS, w 2006 r. specgrupa policyjno-prokuratorska wzięła pod lupę powiązania blisko tysiąca osób, w tym czołowych polityków lewicy. Specgrupa przez ponad 2 lata analizowała powiązania i majątki lewicowych polityków: Józefa Oleksego, Aleksandra Kwaśniewskiego, Włodzimierza Cimoszewicza, Wiesława Kaczmarka, Marka Belki. Przejrzano 250 prywatnych rachunków bankowych, sprawdzono prawie 1000 osób.

Pozostało 80% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości