Reklama

Piotr Naimski: Obawiać się należy prowokacji politycznej ze strony rządu

Szef Urzędu Ochrony Państwa (poprzedniczki ABW) w rządzie premiera Jana Olszewskiego przestrzega przed „próbami przypisania do motywów tego niedoszłego zamachowca inspiracji ze strony opozycji”

Publikacja: 21.11.2012 10:53

Poseł PiS Piotr Naimski

Poseł PiS Piotr Naimski

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Piotr Naimski, minister gospodarki w rządzie Jarosława Kaczyńskiego a dziś poseł PiS, w rozmowie z portalem fronda.pl podkreśla:

Warto zapytać Donalda Tuska, który jest bezpośrednim przełożonym ABW i zapytać również prokuraturę – dlaczego informacja o tym toczącym się śledztwie została podana do opinii publicznej. Mam wrażenie, że nie jest to ani inicjatywa ABW, ani prokuratury lecz dyspozycja polityczna z poziomu premiera, któremu zależy, aby informacja o toczącym się od roku śledztwie została ujawniona.

Jego zdaniem:

To ujawnienie na pewno nie ułatwi, ale utrudni śledztwo i postępowanie. Trzeba poczekać na jego wyniki. Miejmy nadzieję, że jak zakończy się w sposób właściwy, dowiemy się co tak naprawdę powodowało zachowaniem tego człowieka, na ile było groźne i jakie były rzeczywiste motywy jego działania.

Naimski zauważa także:

Reklama
Reklama

Mamy teraz do czynienia w Polsce z izolowaniem się władzy. Coraz większa ilość Polaków mówi o władzy – oni. To jest niepokojący objaw, bo jest postrzegana już jako nie swoja. To w skrajnych przypadkach może budzić również skrajne reakcje. Obawiać się należy prowokacji politycznej ze strony rządu. Próby przypisania do motywów tego niedoszłego zamachowca inspiracji ze strony opozycji. Przed tym przestrzegam

Piotr Naimski, minister gospodarki w rządzie Jarosława Kaczyńskiego a dziś poseł PiS, w rozmowie z portalem fronda.pl podkreśla:

Warto zapytać Donalda Tuska, który jest bezpośrednim przełożonym ABW i zapytać również prokuraturę – dlaczego informacja o tym toczącym się śledztwie została podana do opinii publicznej. Mam wrażenie, że nie jest to ani inicjatywa ABW, ani prokuratury lecz dyspozycja polityczna z poziomu premiera, któremu zależy, aby informacja o toczącym się od roku śledztwie została ujawniona.

Reklama
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Dotacje z KPO, czyli kot z wykręconym ogonem
Publicystyka
Marek Migalski: Andrzeja Dudy życie po życiu
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Porażka Donalda Trumpa. Chiny pozostają przy Rosji
Publicystyka
Wojciech Warski: Prezydent po exposé, przed zagraniczną podróżą
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Jak Polska w polityce międzynarodowej stała się statystą
Reklama
Reklama