Monika Olejnik przypomniała o karze, jaką wystosowała komisja etyki poselskiej:
Monika Olejnik: Panie pośle, czy pan zrezygnuje ze swojej mowy nienawiści, wczoraj pan został ukarany przez komisję etyki poselskiej.
Stefan Niesiołowski: Nie uprawiam żadnej mowy nienawiści, już nie będę przytaczał kto tą mowę nienawiści propaguje. No upomnienie, no zostawmy już to.
Monika Olejnik: No jak nie, za „pisowską hucpę" pan został ukarany, za „pisowską tłuszczę" pan został ukarany, za to, że nie chcą zakończyć wojny, „nie chce zakończyć wojny, bo liczy, że się dorwie do władzy na trupach", „podpala Polskę".
Stefan Niesiołowski: Wszystko to prawda, wszystko to prawda, absolutnie to prawda, no może słowo „tłuszcza", no ale jak ktoś wyje w kościele, jak przemawiam na pogrzebie, to co to jest, przepraszam bardzo, co to jest. Wyje, wyli w kościele w czasie pogrzebu, kiedy przemawiałem nad grobem dowódcy Armii Krajowej, wyli. Przepraszam, no zostawmy, a ten co, pan poseł Świat został ukarany, czy zgłosili pisowcy, jak nazwał „zbydlęceniem" prof. Brzezińskiego, nie ja uprawiam mowę nienawiści, to nie do mnie te uwagi.