Reklama

Emerytury, czyli Andrzej Duda przeciw swojej partii

Prezydent poszedł na rękę PiS, organizując referendum? Tak. Ale w kluczowej kwestii dotyczącej wieku emerytalnego postąpił wbrew własnemu ugrupowaniu.

Aktualizacja: 24.08.2015 18:18 Publikacja: 23.08.2015 22:04

Kiedy we wtorek prezydent spotkał się z inicjatorami trzech referendów, które odrzuciła za swych rządów Platforma Obywatelska, była wśród nich także kandydatka na premiera z PiS Beata Szydło.

O ile leśnicy namawiali prezydenta na referendum w sprawie zakazu prywatyzacji lasów, a rodzice małych dzieci – na powrót do wieku szkolnego siedem lat, o tyle Szydło była głównie rzeczniczką projektu referendum w sprawie wycofania reformy podnoszącej wiek emerytalny do 67 lat. Potencjalna pani premier z PiS przyniosła swemu przyjacielowi prezydentowi propozycję pytania. Brzmiało ono: „Czy jest Pani/Pan za przywróceniem powszechnego wieku emerytalnego wynoszącego 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama