Jerzy Jachowicz (na zdjęciu) w najnowszym tygodniku „Uważam Rze” zwraca szczególną uwagę na zaniedbania organów sprawiedliwości w głośnych śledztwach ostatniego dwudziestolecia III RP.
Piotr Głowala, Piotr Jaroszewicz, Marek Karp, Andrzej Krzeptowski, Krzysztof Olewnik, Waldemar Pańko, Marek Papała, Ireneusz Sekuła, ksiądz Sylwester Zych - to najbardziej znani bohaterowie dochodzeń, w których występuje zmowa milczenia, a śledztwa ciągną się w nieskończoność.
Lista niewyjaśnionych, głośnych morderstw w III RP jest długa - pisze Jerzy Jachowicz w "Uważam Rze". - Nieudolność i zaniedbania organów ścigania i prokuratury nie pozwalają wierzyć, że kiedyś się skróci. Dopiero przed kilkoma dniami opinia publiczna dowiedziała się o jednej z najbardziej bulwersujących zbrodni III RP, jaka miała miejsce przed 19 laty - porwaniu i zamordowaniu młodego poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary. Jedynego, jak do tej pory, zabitego dziennikarza w wolnej Polsce. Zabójstwo do dziś jest niewyjaśnione. Zaś śledztwo w tej sprawie wiernie odtwarza grzechy organów ścigania w wielu innych głośnych zbrodniach, choćby w sprawie Krzysztofa Olewnika.