Pospieszalski jest niewątpliwie osobowością telewizyjną i uważam, że powinien mieć swój program - mówi Braun. - Rozmawiałem z nim i jesteśmy blisko takiej decyzji. Nie może jednak być tak - i to jest, nie ukrywam, problem - że ulegniemy jego przekonaniu, iż tylko on ma wyłączną prawdę do przekazania. Program ma być misyjny, ale nie misjonarski.?
Nowy prezes TVP dodał:?
Mam spory dystans do opinii, że kto ma telewizję, ten wygrywa albo przegrywa wybory. Uważam, że wybitna autorka seriali Ilona Łepkowska ma znacznie większy wpływ na kształtowanie opinii publicznej niż wiele audycji publicystycznych z udziałem hałaśliwych polityków czy ekspertów.?
Czy mamy się zatem spodziewać kolejnych seriali zamiast debat o stanie państwa? Zobaczymy. A co do programu Jana Pospieszalskiego - trzymamy nowego prezesa za słowo.?