PJN ucichło ostatnio. Przez moment zastanawialismy się, co się stało, ale już wiemy. Prawdopodobnie ludzie, dla których "Polska jest naważniejsza" negocjowali w tym czasie z Platformą. "Fakt" pisze:?

Jak ustaliliśmy, Joanna Kluzik-Rostkowska już jest dogadana z Platformą. Ale nie chce zostawiać na lodzie tych, którzy poszli za nią. Chciałaby więc na listy wziąć ze sobą innych posłów. Na pewno Paweł Poncyliusz (42 l.) może być pewny biorącego miejsca w Warszawie – będzie tu czwarty lub piąty. Kilku mniej znanych posłów może liczyć na miejsca w swoich okręgach wyborczych, być może, wcale nie najgorsze, ostatnie na liście. 

W tej chwili PJN zaprzecza. Jeśli jednak na listach PO posłowie tej partii znajdą się obok posłów SLD i Unii Pracy, nie zdziwimy się zbytnio. Tonący zawsze brzydko się chwyta.