To jest błędna koncepcja, bo tej spuścizny nie ma. Trudno się spierać o coś, co nie istnieje - przekonywał.
Poza tym nazwał nowego szefa PJN Pawła Kowala "prezesem parawanowym" i stwierdził, że tak naprawdę w PJN rządzi Elżbieta Jakubiak. Paweł Poncyljusz - zdaniem Libickiego zostanie teraz sprowadzony do roli politycznego asystenta pani Elżbiety Jakubiak. O wyborze Poncyljusza na szefa klubu powiedział:
Jest mi przykro, że dołączył Paweł Poncyljusz, którego bardzo osobiście lubię, zdecydował się, niestety, na takie rozwiązanie.
Libicki zdążył też obrazić Jarosława Kaczyńskiego:
Uważam, że człowiek, który potrafi takie polityczne wolty wykonywać wokół śmierci własnego brata, jest po prostu niebezpieczny. Podejrzewam, że frekwencja wyborcza będzie bardzo niska, zaś elektorat Jarosława Kaczyńskiego do wyborów pójdzie zawsze - pod bombami, w śnieżycy czy podczas trzęsienia ziemi - powiedział.