To Kościół zamknął drogę do legalizacji aborcji w Polsce, to on nie daje zgody na przestrzeganie podstawowych praw kobiet – mówi Claudia Snochowska-Gonzalez, współreżyserka filmu „Podziemne państwo kobiet", traktującego o podziemiu aborcyjnym w Polsce. A jako chlubny wyjątek, „jeden z bardziej przytomnych głosów w sprawie aborcji ze strony Kościoła", wymieniła Stanisława Obirka, teologa, który z Kościołem od chwili wystąpienia z zakonu w 2005 r. ma mało wspólnego - dodaje publicystka.
Według działaczek feministycznych, winne są też media. Sprawą aborcji zajmują się głównie środowiska i media konserwatywne.
Powinno być tak, że z pewnymi osobami się już o tym nie dyskutuje, nie powinno się udostępniać łamów, dając głos w sprawach aborcji czy praw kobiet np. księżom czy zakonnicom – mówi z pełną powagą feministka Katarzyna Szaniawska.
Z kolei pisarz Paweł Huelle wyraził to w inny, radykalny sposób:
W mediach powinna obowiązywać niepisana, dżentelmeńska umowa, aby bandziorów, takich ch... nie zapraszać.