Przypomnijmy, że dziennikarz Jacek Ziętara zaginął w 1992 r. Śledczy uznali, że najprawdopodobniej został porwany i zabity, jednak ciała nie odnaleziono. Prokuratura dwukrotnie umarzała śledztwo. Jego wznowienia domagał się komitet społeczny. Apel do premiera i prokuratora generalnego wystosowali też redaktorzy naczelni pięciu największych dzienników. W czerwcu Andrzej Seremet zdecydował, że śledztwo ruszy jeszcze raz. Prowadzi je Prokuratura Apelacyjna w Krakowie.
Pod koniec czerwca do społecznego komitetu, założonego przez kolegów zaginionego reportera, dotarło pismo od Jacka Cichockiego, sekretarza Kolegium ds. Służb Specjalnych
. To pierwszy dokument oficjalnie potwierdzający, że UOP chciał zatrudnić Jarka -
podkreśla Krzysztof M. Kaźmierczak, przedstawiciel komitetu. Wcześniej MSWiA temu zaprzeczało. -
Zapewne można się z tych papierów dowiedzieć, z jakimi funkcjonariuszami Jarek się kontaktował, jakie działania inwigilacyjne wobec niego podejmowano