Widocznie nie pomógł akt oskarżenia, którzy złożyli przeciw Kutzowi Zbigniew Ziobro i Jarosław Kaczyński. Piewca nienawiści, tym razem bez podawania personaliów, znów atakuje. Tym razem w swoim porannym wpisie na salonie24:
Oni łamali konstytucję, nadużywali prawa. Takie postępowanie absolutnie ich dyskwalifikuje, jako osoby do zajmowania wysokich stanowisk publicznych. To co stało się w domu Blidów, to była najstraszniejsza puenta autorytarnych rządów PiS. Czyste zło wywoływane przez urzędujących polityków dla osiągnięcia doraźnych celów.
Nie oczekujemy po pośle Kutzu, aby zakochał się w PiS, ale jego ziejące jadem wypowiedzi jako "czyste dobro" raczej się nie kwalifikują. Panie Kazimierzu, lepiej panu było za kamerą niż przed nią.