Modyfikacje wprowadzone przez posłów Platformy odwracają treść raportu - pojawiło się w nich stwierdzenie, że nacisków jednak nie było, ale istniała „polityczna presja”.
Czuma wstrzymał się od głosu i w rozmowie z dziennikarzami wyjaśnił:
Posłowie PO połączyli w jedną poprawki, których połowę popieram. To bardzo zręczny ruch, który pozbawił mnie możliwości głosowania „przeciwko” i „za”.
Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk w wywiadzie dla „Super Expressu” stwierdził, że PO chce skompromitować Czumę,
Te zmiany w ostatnim momencie to kompromitacja komisji. Także dlatego, że poprawka posłów PO skierowana jest przeciwko byłemu ministrowi w rządzie Tuska. Niestety, to bezczelne ustawianie raportu na potrzeby polityczne. PO chce skonstruować narzędzie, którego użyje w kampanii. Przy okazji robi wariata z posła Czumy, kompromituje go. Firmował raport nazwiskiem, a teraz koledzy go przegłosowali.