"Poseł fundator" z Platformy rozdaje tablety. Słownie: jeden

Prawdziwą inwencją twórczą wykazał się poseł PO i kandydat w nadchodzących wyborach. Jarosław Stolarczyk rozdaje tablety (słownie: jeden), a na plakatach nazywa siebie "posłem fundatorem"

Publikacja: 29.08.2011 11:01

"Poseł fundator" z Platformy rozdaje tablety. Słownie: jeden

Foto: W Sieci Opinii


Kto teraz powie, że kandydaci PO są mało nowocześni i niewrażliwi na potrzeby ludzkie? Kiedyś rozdawano kiełbasę wyborczą, teraz przed wyborami daje się tablety. Poseł Stolarczyk jest właścicielem firmy odzyskującej surowce wtórne, na łódzkiej liście PO ma ostatnie miejsce. Postanowił więc przyciągnąć wyborców uruchamiając bezpłatny punkt dostępu do Internetu, za który zapłaciła jego fundacja. Do skorzystania z dobrodziejstw sieci zaprosił kilkadziesiąt znajomych z Facebooka.



Na placu Dąbrowskiego w Łodzi poseł wystawił duży ekran i wyświetlał na nim obraz z komputera. Przy akompaniamencie przebojów "Billy Jean" i "I Will Survive" połączył komputer z siecią. Potem wręczył tablet (przenośny komputer z dotykowym ekranem za ok. 2 tys. zł) jednej z osób, które podpowiedziały, gdzie jeszcze powinien być darmowy Internet. Zapowiedział, że będzie rozdawał kolejne. Żeby wziąć udział w losowaniu, trzeba zasugerować posłowi kolejne miejsce na hotspot. Ile kosztował punkt dostępu do sieci i tablet rozlosowany przez posła?

- Takie pieniądze wygrywa się w totolotka -

ucina Piotr Maślanko z fundacji Stolarczyka.

(...) - Przecież działalność fundacji dr.net to nie kampania

- upiera się poseł Stolarczyk i dodaje

- Inni tylko obiecują, że coś zrobią, a ja robię. Chcę być pozytywną konkurencją dla Jurka Owsiaka. Zyski z reklam w darmowej sieci przeznaczę na sprzęt dla szpitali.

Od czerwca między torami tramwajowymi, przy najbardziej obleganych przystankach wiszą dziesiątki tablic ze zdjęciem Stolarczyka i podpisem "poseł fundator".

To się nazywa zaangażowanie kandydata. Nie wiemy, czy poseł Stolarczyk przebije popularnością Jurka Owsiaka, za to chętnie otrzymalibyśmy tablet. Swoją drogą, to interesujące, że w PO każdy ma jakiś przydomek. Mamy "Radka zdradka" , "bakałarza Rostowskiego, "Boba budowniczego" Grabarczyka, oraz Grzegorza "Shreka" Schetynę, a nad wszystkim czuwa Donald "Słońce Peru" Tusk. W tak doborowym towarzystwie "poseł fundator" brzmi znakomicie.

 

 

SPROSTOWANIE

Na podstawie art. 31 pkt. 1 Prawa prasowego uprzejmie proszę o opublikowanie sprostowania informacji prasowej zamieszczonej w tekście Poseł Platformy kandyduje i funduje. Tablety, wskazując na zawarte w nim informacje nieprawdziwe:

1)     

Nie jest prawdą, że jako łódzki poseł PO rozdawałem wyborcom tablety – jeden tablet został rozlosowany przez Fundację Doktor.Net; tablet ten nie trafił do osoby deklarującej się jako mój wyborca, ale do osoby z czwórką dzieci, która zapłaciła za niego 1 złoty;

2)     

Nie jest prawdą, że rozlosowany tablet kosztował 2 tys. złotych – kwota ta była bowiem znacznie mniejsza;

3)     

Nie jest prawdą, że cena punktu dostępu do sieci i tabletu odpowiadała kwocie, jaką „wygrywa się w totolotka” – ta wypowiedź Prezesa Fundacji, Pana Piotra Maślanko, dotyczyła kosztów zainstalowania dotychczasowych hot spotów przez Miasto Łódź.

 

 

Z poważaniem,

Jarosław Stolarczyk

Poseł na Sejm RP

Kto teraz powie, że kandydaci PO są mało nowocześni i niewrażliwi na potrzeby ludzkie? Kiedyś rozdawano kiełbasę wyborczą, teraz przed wyborami daje się tablety. Poseł Stolarczyk jest właścicielem firmy odzyskującej surowce wtórne, na łódzkiej liście PO ma ostatnie miejsce. Postanowił więc przyciągnąć wyborców uruchamiając bezpłatny punkt dostępu do Internetu, za który zapłaciła jego fundacja. Do skorzystania z dobrodziejstw sieci zaprosił kilkadziesiąt znajomych z Facebooka.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: 10 powodów, dla których powinno się ponownie przeliczyć głosy
Publicystyka
Marek Migalski: Po co nam w ogóle wojsko?
Publicystyka
Ukraiński politolog: Tango na grobach ofiar Wołynia niczego nam nie da
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu