Zapytany, czy jego pierwsze miejsce na liście SLD w Gdyni to kara, Miller mówi:
W żadnym razie. Ponieważ słyszałem przed chwilą miniankietę na temat spadochroniarzy, więc wyjaśniam, że ja nie jestem spadochroniarzem, ale marynarzem i nie skaczę, tylko się wynurzam.
Były premier wypowiedział się na temat możliwych koalicji:
Uważam, że SLD ma szanse (współrządzić - red.) i to byłoby dla Polski bardzo potrzebne, bo trzeba dać naszemu krajowi nowy impuls modernizacyjny, bo trwanie nie oznacza dobrego przetrwania. PiS dobrowolnie określił się jako partia pozasystemowa, jako partia, która funkcjonuje w innej Polsce, nie w tej rzeczywistej. To jest partia na emigracji, a z partią na emigracji nie ma sensu podejmować jakichś sojuszy czy w ogóle rozmawiać.
Miller przewiduje: