Tomasz Dudziński: Mózgiem operacji "Ziobro" jest Jacek Kurski

Były poseł PiS i PJN - Tomasz Dudziński odchodzi z polityki, definitywnie i na stałe. O swojej decyzji i o tym, jak postrzega wydarzenia w PiS, opowiedział „Rzeczpospolitej”

Publikacja: 31.10.2011 09:01

Tomasz Dudziński: Mózgiem operacji "Ziobro" jest Jacek Kurski

Foto: W Sieci Opinii

Dudziński mówi:

Odchodzę nie tylko z Sejmu po przegranej PJN, ale postanowiłem też w ogóle odejść z polityki. I czuję wielką ulgę. (…) Żałuję, że nie odszedłem trzy lata temu, gdy przestało mi się to podobać. Nie potrafię sobie wyobrazić, że jestem kolejną kadencję w Sejmie. (...) Bo mam wrażenie, że bycie w Sejmie odmóżdża. (…) Większość traktuje to jako sposób na dostawanie prawie 10 tysięcy złotych. Sądzę, że z korzyścią dla polityki byłoby, gdyby Sejm miał mniejszą liczbę posłów.

Na temat Joanny Kluzik-Rostkowskiej:

Tym swoim ruchem – opuszczeniem po kilku miesiącach partii, którą tworzyła – uniemożliwiła dostanie się do Sejmu ludziom, którzy podążyli za nią. (…) Są osoby, które nie mają żadnych sentymentów. Żadnych zahamowań moralnych. Patrzą tylko na swój prywatny interes związany z trwaniem w polityce.

Zapytany, kto ma większą charyzmę Jarosław Kaczyński czy Zbigniew Ziobro, odpowiada:

Jarosław Kaczyński. Ma wizję, jak ma wyglądać Polska. Można się z nią zgadzać bądź nie, ale tę wizję ma. Jest jednym z najinteligentniejszych polityków. (…) Ale ma jeden problem: polityka jest dla niego wszystkim. Dla Ziobry już nie. Niedawno się ożenił. Ma się mu urodzić syn. Może więc będzie się umiał odnajdywać nawet wtedy, gdy będzie w polityce przegrywał.

Według Dudzińskiego sytuacja związana ze Zbigniewem Ziobrą jest zaplanowana przez Jacka Kurskiego:

Precyzyjniejsze byłoby określenie: akcja Zbigniewa Ziobry pod kierownictwem Jacka Kurskiego. Bo sądzę, że mózgiem całej operacji jest właśnie Kurski. (…) Jacek Kurski wie, że przy Jarosławie Kaczyńskim nie ma szans zaistnieć albo po raz drugi zdobyć mandatu w europarlamencie. Natomiast przy Ziobrze, gdyby to on przejął władzę na prawicy, jego pozycja byłaby taka, jaka kiedyś była pozycja Grzegorza Schetyny przy Donaldzie Tusku.

O Jacku Kurskim:

Kurski jest jedną z najbardziej błyskotliwych osób w polskiej polityce, choć kontrowersyjną. W PiS mógł być tylko politykiem drugiego planu. Przy Zbigniewie Ziobrze może być politykiem pierwszego planu. I doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Dosyć dawno przewektorował się na Zbigniewa Ziobrę.

Były poseł uważa, że w PiS nastąpi rozłam:

Według mnie jest to przesądzone. Pytanie tylko, czy zostaną wyrzuceni czy sami odejdą i kiedy. Do rozłamu by nie doszło, gdyby PiS był w Sejmie jedyną opozycją, a PO musiała budować koalicję co najmniej z trzech partii. To było marzeniem Jarosława Kaczyńskiego, bo dawało szansę na myślenie o powrocie do władzy. Coraz więcej ludzi w PiS rozumie, że w tej formule są skazani na wieczną opozycję.

Czy będziemy tęsknić za posłem Tomaszem Dudzińskim? Tu zdania mogą być podzielone. Jedno jest pewne: najciekawsze historie opowiada teraz, gdy już pożegnał się z polityką.

Dudziński mówi:

Odchodzę nie tylko z Sejmu po przegranej PJN, ale postanowiłem też w ogóle odejść z polityki. I czuję wielką ulgę. (…) Żałuję, że nie odszedłem trzy lata temu, gdy przestało mi się to podobać. Nie potrafię sobie wyobrazić, że jestem kolejną kadencję w Sejmie. (...) Bo mam wrażenie, że bycie w Sejmie odmóżdża. (…) Większość traktuje to jako sposób na dostawanie prawie 10 tysięcy złotych. Sądzę, że z korzyścią dla polityki byłoby, gdyby Sejm miał mniejszą liczbę posłów.

Pozostało 81% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości