Jacek Kurski: Będę solidarny ze Zbigniewem Ziobrą

Zbigniew Ziobro i politycy kojarzeni z jego otoczeniem - Jacek Kurski i Beata Kempa - w porannych wywiadach oceniali możliwe scenariusze posiedzenia Komitetu Politycznego PiS

Publikacja: 02.11.2011 11:46

Jacek Kurski: Będę solidarny ze Zbigniewem Ziobrą

Foto: W Sieci Opinii

Ziobro w TOM FM mówił:

Liczę na kompromis, mam nadzieję że do niego dojdzie. Liczę na mądrość, rozwagę, otwarcie na rozmowę. Myślę, że to jest dobre dla PiS. Najlepszym momentem na taką dyskusję jest czas po wyborach. Sądzę, że to będzie z dobrym skutkiem dla PiS.

Na temat listu otwartego do prezesa PiS:

Nie da się ukryć tego faktu przecież, że od kilku dni byłem dość mocno atakowany przez bardzo prominentnych kolegów z Prawa i Sprawiedliwości. Milczałem, uważałem, że takiego zachowania lepiej nie komentować, ale uznałem w pewnym momencie - skoro ten proces trwał i się nasilał - że powinienem dać temu wyraz i poprosić pana prezesa jednak, by skorzystał ze swoich możliwości statutowych i powstrzymał tę sytuację.

Europoseł stwierdził, że nie ma planu na wypadek, gdyby został zawieszony w partii lub z niej wyrzucony:

Liczę na to, że będzie porozumienie. Jeśli stałoby się inaczej, będę się wtedy zastanawiał, podejmę wówczas decyzję. Teraz takich scenariuszów nie biorę pod uwagę.

Jacek Kurski w Kontrwywiadzie w RMF FM o wyrzuceniu Zbigniewa Ziobry mówił:

To byłoby szaleństwo i samobójstwo. Prawo i Sprawiedliwość wymaga zmiany, przemodelowania swojej formuły, tak żeby wygrywać wybory. Jeżeli środkiem do tego miałoby być eliminowanie Zbigniewa Ziobry, jedynego polityka Prawa i Sprawiedliwości, który indywidualnie zawsze wygrywa z Platformą Obywatelską, nawet wtedy, gdy partia dołuje, to byłoby samobójstwo.

Czy jeśli prezes PiS wyrzuciłby Ziobrę i Cymańskiego, odejdzie razem z nimi?

Ja będę zawsze solidarny wraz z tymi, którzy chcą naprawiać prawicę, którzy chcą, żeby prawica zwyciężała. Dość już klęsk Prawa i Sprawiedliwości. Czas wreszcie zwyciężyć i Zbigniew Ziobro dowiódł osobistym przykładem, że ma najlepszy mandat - i polityczny, i moralny - do wskazywania recept, jak cała partia, a nie tylko Zbigniew Ziobro, powinna wygrywać. Oczywiście będę solidarny.

Posłanka Beata Kempa w Radiu Zet stwierdziła, że rozłamu w PiS nie będzie:

Nie sądzę, żeby Zbigniew Ziobro został wyrzucony z partii. Jest to człowiek, który uzyskiwał bardzo dobre wyniki, który chce zwycięstwa PiS, ale nade wszystko chce aby odsunąć od władzę PO. (...) Liczę na pana Jarosława Kaczyńskiego.

Kempa dodała:

Mam żal do tych kolegów, którzy publicznie, atakują nie tylko pana wiceprezesa Ziobrę, ale również nas, nie wiem, czy mają do tego legitymację, czy nie, najlepiej niech zajrzą sobie na wyniki swoich wyborów i swojej pracy, posypią głowę popiołem i będzie dobrze.

Czy rzeczywiście będzie dobrze, dowiemy się już niebawem - po zakończeniu posiedzenia Komitetu Politycznego PiS.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości