Ziobro w TOM FM mówił:
Liczę na kompromis, mam nadzieję że do niego dojdzie. Liczę na mądrość, rozwagę, otwarcie na rozmowę. Myślę, że to jest dobre dla PiS. Najlepszym momentem na taką dyskusję jest czas po wyborach. Sądzę, że to będzie z dobrym skutkiem dla PiS.
Na temat listu otwartego do prezesa PiS:
Nie da się ukryć tego faktu przecież, że od kilku dni byłem dość mocno atakowany przez bardzo prominentnych kolegów z Prawa i Sprawiedliwości. Milczałem, uważałem, że takiego zachowania lepiej nie komentować, ale uznałem w pewnym momencie - skoro ten proces trwał i się nasilał - że powinienem dać temu wyraz i poprosić pana prezesa jednak, by skorzystał ze swoich możliwości statutowych i powstrzymał tę sytuację.
Europoseł stwierdził, że nie ma planu na wypadek, gdyby został zawieszony w partii lub z niej wyrzucony: