Wreszcie mamy system taki, jak na całym świecie, że w każdej aptece obowiązuje taka sama cena leku refundowanego. To standard światowy. A my jesteśmy ostatnim krajem, który ten system wprowadził. Rząd musi twardo stanąć i nie poddać się koncernom farmaceutycznym.
Hanna Gronkiewicz-Waltz zauważa:
Jak robiłam denominację, to był ogólny strach. Pewnych emocjonalnych spraw nie da się uniknąć. Zwłaszcza, kiedy lekarze są niechętni tej reformie.
I ocenia:
To pielęgniarka czy asystentka sprawdza, czy pacjent jest ubezpieczony. To kwestia organizacji pracy. Jak idę do lekarza rodzinnego, to pani w recepcji sprawdza czy mam ubezpieczenie.