Reklama
Rozwiń

Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska: Rosjanie to arcymistrzowie kłamstwa

Wdowa po Jerzym Szmajdzińskim i posłanka SLD - Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska mówi "Rz" o swoich odczuciach dotyczących śledztwa smoleńskiego

Publikacja: 28.01.2012 11:29

Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska: Rosjanie to arcymistrzowie kłamstwa

Foto: W Sieci Opinii

Polskie państwo zawiodło mnie, ale przede wszystkim zawiodło swoich najwybitniejszych obywateli. Przede wszystkim do tego lotu w ogóle nie powinno dojść, bo był nieprzygotowany. (...) Ten samolot nigdy nie powinien wystartować z Warszawy, ale skoro już wystartował, to nie powinien tam lądować.

Na temat śledztwa w sprawie katastrofy:

Widać to właśnie po dwóch latach śledztwa, po których ciągle więcej nie wiemy niż wiemy, a czasem mam wrażenie, że nie posunęliśmy się ani o krok! Coraz więcej ludzi łapie się za głowę, jak do tego wszystkiego dopuściliśmy. Bardzo źle to rozegraliśmy. Nie wierzę, że Rosjanie pozwoliliby nam na samodzielne śledztwo, to w końcu na ich terytorium doszło do katastrofy, ale nawet jeśli byliśmy petentami, to mogliśmy wskórać więcej.

Śledztwo powinno być prowadzone wspólnie. Nie równolegle –  Polacy sobie i Rosjanie sobie – tylko razem. Ale tak się nie stało i trudno mieć o to pretensje do Rosjan, którzy, otwarcie mówiąc, starają się oczyścić. Działają w zgodzie z własnym interesem.

Szmajdzińska krytykowała sposób, w jaki Polska podeszła do wyjaśniania katastrofy:

Reklama
Reklama

Od początku jestem przekonana, że to myśmy zawalili! Nie zapadły decyzje polityczne na najwyższym szczeblu, choć mówił o nich na początku prezydent Miedwiediew i trzeba było z jego kurtuazyjnych słów wyciągnąć wnioski. A my co? Wysłaliśmy jakiegoś delegata do MAK-u?! Gigantycznej katastrofy, w której ginie prezydent i prawie sto najważniejszych osób w państwie, nie załatwia się na takim poziomie.

Na temat Rosji:

Od XX wieku dostają zawsze to, co chcieli. Niezależnie, czy tuż po II wojnie światowej, czy teraz budując rurociąg po dnie Bałtyku, Rosja zawsze zadba o swój interes, a Zachód na wszystko się godzi i jeszcze ich kocha! To arcymistrzowie gier politycznych, czasem także arcymistrzowie kłamstwa. Zrobią wszystko, by to nie na nich spadła wina za katastrofę. Tylko proszę mnie dobrze zrozumieć – to nie do nich mam pretensje, ale do naszego państwa, które opuściło swych najważniejszych obywateli i opuściło mnie.

O opinii ekspertów:

Słyszę opinie pilotów samolotów pasażerskich, którzy może nie są najlepszymi ekspertami, ale na pewno znają się na tym lepiej niż ja. I oni twierdzą, że skrzydło jest niezwykle kruche, więc absolutnie może się tak zdarzyć, że nawet uderzając w tak liche drzewo jak brzoza, się złamie. Dotychczas słyszałam głównie takie poglądy. (...) Ostatnio słyszę zupełnie inne opinie i nie mogę udawać, że prof. Binienda z Ohio, ekspert NASA w sprawie katastrofy Columbii, nie jest wiarygodny, nie mogę mówić, że on czy inni eksperci amerykańscy to ignoranci. A oni twierdzą, że to niemożliwe, by taka brzoza złamała skrzydło.

Szmajdzińska mówi też o powstaniu pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy:

Reklama
Reklama

Są sprawy, o których nie mogą rozstrzygać sondaże. (...) Zdecydowanie uważam, że gdzieś w dobrym miejscu powinien powstać odpowiedni, piękny pomnik wszystkich ofiar katastrofy, by ludzie, także tacy jak ja, mogli zapalić świeczkę. Ja oczywiście mam swój grób męża, ale przecież chciałabym oddać hołd też innym.

Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama