W związku z publikacją "Gazety Wyborczej", która napisała, że prokuratura postawiła Zbigniewowi Siemiątkowskiemu zarzuty udziału w zorganizowaniu w Polsce ośrodka, w którym CIA w latach 2002-2003 przetrzymywała jeńców podejrzewanych o terroryzm, Palikot zarzucił Millerowi, że ten powinien odejść z polityki:
To jest taki poziom kompromitacji, że przynajmniej do czasu wyjaśnienia sprawy więzień CIA w Polsce, ktoś, kto jest o coś takiego oskarżony, powinien zawiesić swoją działalność polityczną. (...) Jeśli chcemy zabezpieczyć taką wielką imprezę, jak Euro 2012 przed jakimikolwiek atakami terrorystycznymi, to powinniśmy się odciąć od Leszka Millera, wojny w Afganistanie i więzień CIA w Polsce, mówiąc, że prokuratura konsekwentnie te sprawy wyjaśnia i sprawcy zostaną ukarani.
Na te słowa Leszek Miller odpowiedział w TVN24:
Jeśli pan Palikot coś żąda lub czegoś oczekuje, to niech kieruje te apele do tych, którzy ścigają go za niespłacone koszty i to, że jest im winien pieniądze. Do "słupów", które kiedyś wynajął i które udawały emerytów lub studentów wpłacających datki na niego. Więc jeśli już chce zapolować, to w tę stronę.
Miller stwierdził, że Palikot jest rzecznikiem terrorystów i sam powinien wycofać się z polityki: