Marek Balicki mówi:
To dla mnie kompletnie zaskakujące i zdumiewające, że doszło do takiej sytuacji. Sprawa była znana praktycznie od jesieni zeszłego roku i było aż nadto czasu, by podjąć działania zapobiegawcze. Tymczasem ministerstwo dopuściło do sytuacji, która nie miała prawa się wydarzyć. To skandal, bo w leczeniu onkologicznym po prostu nie może być przerwy.
Były minister zdrowia pyta:
Pytanie - skoro rząd nie jest w stanie rozwiązać takiej sprawy, która naprawdę nie jest żadnym skomplikowanym przedsięwzięciem, to rodzi się pytanie: po co jest rząd? Do czego jest nam potrzebny? On po prostu nie działa.
Na temat zachowania Arłukowicza Balicki mówi: