Kaczyński odniósł się do nieprzyznania przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji fundacji o. Rydzyka Lux Veritatis:
PiS zawsze był formacją apolityczną, która zdecydowanie broniła wartości chrześcijańskich. Atak na TV Trwam, próba uniemożliwienia funkcjonowania jej na równych prawach, jest atakiem na prawa katolików w Polsce i na te wartości. To także atak na wolności. Nie ma wolności mediów bez pluralizmu. Stąd nasza decyzja, aby organizować demonstrację w tej sprawie w Warszawie, która ma się odbyć w sobotę.
Prezes PiS mówił także o słowach Antoniego Macierewicza, że katastrofa smoleńska to wypowiedzenie wojny:
Nie planujemy żadnej wojny i nie uważamy, żeby wojna została wypowiedziana, ale walkę o prawdę będziemy kontynuować. Natomiast odrzucamy chorobliwe tchórzostwo wobec Rosji. Nie mamy powodu bać się Rosji. Elity, które są przy władzy, panicznie boją się Rosji to jest pytanie do nich, dlaczego tak jest.
W sprawie katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku istnieje nadal bardzo dużo wątpliwości, które każą wątpić w dobrą wolę Rosji i jej pomoc w śledztwie. Podtrzymuję zdanie o zdradzie, jakiej ofiarą padł Lech Kaczyński.